Recenzja wyd. DVD filmu

Appleseed (2004)

"Appleseed" jest pierwszym dużym tytułem jaki na nasz runek trafił pod godłem "Anime Gate" - marką, której celem jest dystrybucja i promocja ciekawych, wartościowych filmów realizowanych w Kraju Kwitnącej Wiśni. Z tego też powodu na dwupłytowe wydanie DVD pełnometrażowej produkcji Shinji Aramaki czekałem ze sporą niecierpliwością. Po pierwsze chciałem jeszcze raz obejrzeć zapierające wizualnie dech w piersiach dzieło japońskich animatorów, po drugie, ciekaw byłem czy "Anime Gate" stanie na wysokości zadania i dostarczy nam wydanie, które zaspokoi nawet najbardziej wybrednych fanów. Teraz, kiedy mam już za sobą obejrzenie zarówno filmu, jak i materiałów dodatkowych mogę powiedzieć, że jest nieźle. Nie doskonale, ale nieźle. Przede wszystkim nieporozumieniem wydaje się decyzja wydawcy o umieszczeniu angielskiej ścieżki dźwiękowej filmu w formacie DD 5.1 a japońskiej w DTS. Tym sposobem większość widzów jest skazana na oglądanie "Appleseeda" z angielskim dubbingiem. Rozumiem, że wydawca chciał w ten sposób zadowolić wszystkich, czyli również tych, dla których obecność DTS na płycie to sprawa życia i śmierci, ale dla osób, które, tak jak ja, preferują oglądanie filmów w oryginalnej wersji językowej a nie posiadają wysokiej klasy zestawów kina domowego to prawdziwa niedogodność. Na pierwszym krążku, oprócz pokaźnej kolekcji spotów reklamowych (4fun.tv, Woda Kazimierska x2) oraz zwiastunów filmów "Casshern" i "Okręt podwodny 707", znajdziemy również komentarz reżysera i producenta, z którego dowiemy się jak przebiegała praca nad obrazem oraz skąd twórcy czerpali inspiracje. Komentarz opatrzony jest polskim tłumaczeniem. Dodatkom specjalnym poświęcono w całości płytę opatrzoną numerem dwa. Jej eksplorację polecam rozpocząć od materiału "Narodziny 3D anime". Z trwającego około 35 minut dokumentu dowiemy się, jak powstał film, który po premierze okrzyknięty został pierwszym na świecie "real-life-CG-anime". Twórcy opowiedzą o tworzeniu scenografii, projektowaniu postaci oraz o zaletach i wadach animacji komputerowej, dzięki której "Appleseed" został zrealizowany. Ponadto zobaczymy aktorów pracujących podczas sesji motion capture, które pozwoliły animatorom na realistyczne odtworzenie nie tylko ruchów rysunkowych bohaterów, ale również ich mimiki. Jak wyglądały kolejne etapy pracy nad "Appleseedem" zobaczyć możemy w dodatku "Z archiwum animatorów", w którym znalazły się szkice i robocze wersje niektórych scen z filmu, jak również fragmenty gotowego już obrazu. Na krążku znajdziemy również "Animowaną galerię postaci i sprzętu", filmowy wideoklip do utworu w wykonaniu grupy Boom Boom Satellites, zwiastuny kinowe promujące "Appleseeda" oraz katalog filmów DVD pozostających w ofercie firmy Vision. Gdyby nie fakt, że po włożeniu płyty do czytnika przekonałem się, że skazany jestem po raz kolejny na oglądanie filmu z angielskim dubbingiem, wydanie DVD uznałbym za jedną z najlepszych edycji anime jaka ukazała się na rynku polskim. A tak jest nieźle. Nie doskonale, ale nieźle.